Amerykańska straż przybrzeżna uratowała rybaka, który przeżył prawdziwy cud podczas szalejącego nad Florydą huraganu Milton. Jego łódź została zatopiona przez niszczycielskie fale Zatoki Meksykańskiej, a sam rybak przetrwał kilkanaście godzin… dryfując na lodówce. Został odnaleziony przez służby 48 kilometrów od brzegu, co w obliczu żywiołu wydaje się niemal niemożliwe.
Straż przybrzeżna opublikowała nagranie z dramatycznej akcji ratunkowej, na którym widać, jak wycieńczony mężczyzna trzyma się lodówki, dryfując na wzburzonych wodach. Dzięki swojej przytomności umysłu i niecodziennemu środku ratunkowemu zdołał przetrwać noc na otwartym morzu.
Akcja ratunkowa z udziałem śmigłowca
Do akcji ratunkowej zaangażowano śmigłowiec straży przybrzeżnej, który odnalazł rybaka na wzburzonych wodach. Mężczyzna, który był już skrajnie wyczerpany i wychłodzony, został przetransportowany do szpitala, gdzie natychmiast udzielono mu pomocy.
“Przeżył dzięki lodówce, kamizelce ratunkowej oraz sygnalizatorowi awaryjnemu” – poinformowały media. Rybak zmagał się z siedmiometrowymi falami oraz wiatrem, który osiągał prędkość ponad 120 km/h. Pomimo ekstremalnych warunków, udało mu się przetrwać, co media określają mianem cudu.
#Breaking An @USCG Air Station Miami 65 helicopter crew rescued a man clinging to a cooler approximately 30 mi. off Longboat Key.
The man was taken to Tampa General Hospital for medical care.
Historia rybaka zaczęła się kilka dni wcześniej, kiedy jego łódź uległa awarii u wybrzeży Madeira Beach. Wraz z załogą został ewakuowany w bezpieczne miejsce. Jednak w środę mężczyzna postanowił wrócić na łódź, by spróbować naprawić uszkodzony ster. Niestety, kilka godzin później nadciągnął huragan Milton, który unieruchomił go na morzu.
Huragan Milton spowodował ogromne zniszczenia na Florydzie, a liczba ofiar śmiertelnych w wyniku tornad i powodzi wyniosła co najmniej 13 osób. Władze wciąż szacują skalę zniszczeń, ale Floryda zdołała uniknąć najgorszego scenariusza.
Gubernator Ron DeSantis poinformował, że mimo ogromnych zniszczeń i braku prądu dla 3,4 miliona mieszkańców, huragan nie okazał się tak niszczycielski, jak przewidywano.
Szykuje się w Ryanair transformacja w sposobie podróżowania. Już za kilka miesięcy tradycyjne papierowe karty pokładowe odejdą w zapomnienie, a korzystanie z aplikacji mobilnej stanie się obowiązkowe. To przełomowy krok, który oznacza koniec drukowania kart pokładowych przed wylotem oraz rezygnację z możliwości odprawy na lotnisku. Dla wielu pasażerów zmiana ta może wywołać mieszane odczucia, ale jednocześnie wpisuje się w szerszy trend cyfryzacji i automatyzacji procesów w branży lotniczej. Ryanair, znany […]
Komentarze do wpisu (0)