Barcelona rozbija Real Madryt w El Clasico

Robert Lewandowski zdobył swoją 13. i 14. bramkę w tym sezonie, prowadząc Barcelonę do spektakularnego zwycięstwa 4:0 nad Realem Madryt, co zakończyło imponującą serię 42 meczów bez porażki “Królewskich” w La Liga. Mecz odbył się na stadionie Santiago Bernabéu, a wynik ten z pewnością zapisze się w historii jako jeden z najbardziej dominujących występów Barcelony w El Clasico.

Lewandowski w roli głównej

Reprezentant Polski, Robert Lewandowski, otworzył wynik spotkania w 54. minucie, trafiając precyzyjnym strzałem, a już dwie minuty później ponownie wpisał się na listę strzelców, tym razem po strzale głową. To był jego moment, ale Barcelona nie poprzestała na tym – Lamine Yamal oraz Raphinha również dołożyli swoje trafienia, ustalając wynik na 4:0.

Nieudany wieczór dla Kyliana Mbappe

Zupełnie inaczej ten mecz potoczył się dla gwiazdy Realu Madryt, Kyliana Mbappe, który rozegrał swoje pierwsze El Clasico. Francuz wielokrotnie był łapany na pozycji spalonej, a jedyna bramka, którą udało mu się zdobyć w pierwszej połowie, została anulowana po interwencji VAR. Pomimo początkowego nacisku ze strony Realu, mistrzowie Hiszpanii nie byli w stanie przekuć swojej dominacji na gole.

Hansi Flick: „To ryzykowne, ale działa”

Trener Barcelony, Hansi Flick, był zadowolony z występu swojej drużyny, podkreślając znaczenie ich taktyki. „Zaczęliśmy bardzo dobrze. W pierwszej połowie graliśmy na wysokim poziomie” – stwierdził Flick. Szkoleniowiec zwrócił szczególną uwagę na grę defensywy, która, mimo ryzyka, okazała się kluczowa dla tak efektownego zwycięstwa. „Obrona była ustawiona bardzo wysoko. Wydaje się to niebezpieczne i ryzykowne, ale tak nie jest. Zadziałało” – dodał Flick.

To spotkanie pokazało, że Barcelona pod wodzą Flicka staje się coraz silniejsza, a Robert Lewandowski ponownie udowodnił, że jest jednym z najlepszych napastników na świecie.