Szykuje się w Ryanair transformacja w sposobie podróżowania. Już za kilka miesięcy tradycyjne papierowe karty pokładowe odejdą w zapomnienie, a korzystanie z aplikacji mobilnej stanie się obowiązkowe. To przełomowy krok, który oznacza koniec drukowania kart pokładowych przed wylotem oraz rezygnację z możliwości odprawy na lotnisku. Dla wielu pasażerów zmiana ta może wywołać mieszane odczucia, ale jednocześnie wpisuje się w szerszy trend cyfryzacji i automatyzacji procesów w branży lotniczej.
Ryanair, znany z wdrażania nowoczesnych rozwiązań, dąży do zwiększenia efektywności i wygody podróżowania, zmieniając tym samym sposób, w jaki miliony pasażerów na całym świecie korzystają z jego usług.
Ryanair rezygnuje z papierowych kart pokładowych
Przed pasażerami linii Ryanair już wkrótce pojawi się nowa rzeczywistość. Zniknie możliwość wydrukowania karty pokładowej, a także skorzystania z tradycyjnej odprawy na lotnisku. Każdy podróżny, który zdecyduje się na lot Ryanairem, będzie musiał zainstalować aplikację mobilną, by uzyskać dostęp do swojej karty pokładowej.
Prezes Ryanaira, Michael O’Leary, wyjaśnia, że celem tej zmiany jest uproszczenie podróży oraz obniżenie kosztów operacyjnych. Choć sam przyznał, że nadal korzysta z papierowych kart pokładowych, jest przekonany, że cyfryzacja przyniesie korzyści zarówno dla linii lotniczej, jak i dla jej pasażerów.
Do tej pory wielu podróżnych preferowało tradycyjną, papierową formę karty pokładowej, co wiązało się z koniecznością jej wydrukowania przed wylotem. Dla tych, którzy zapomnieli tego zrobić, opcją była odprawa na lotnisku – jednak była to kosztowna usługa. Wkrótce jednak, jak podkreśla O’Leary, te czasy staną się przeszłością.
Obowiązkowa aplikacja mobilna Ryanair
Ryanair zapowiada całkowite wycofanie papierowych kart pokładowych, zmuszając pasażerów do korzystania z cyfrowych rozwiązań. Jak informuje Michael O’Leary: „Gdy wszyscy pasażerowie przejdą na aplikację, nikt już nigdy nie będzie musiał płacić za kartę pokładową na lotnisku – opłata za check-in zniknie”. System cyfrowy ma być bardziej intuicyjny, eliminując problemy związane z gubieniem lub błędnym wydrukiem kart pokładowych.
Obecnie około 80% pasażerów Ryanaira korzysta już z aplikacji mobilnej do odprawy oraz pobierania kart pokładowych. To właśnie na tej podstawie Ryanair buduje swoją strategię pełnej cyfryzacji, której wdrożenie planowane jest najpóźniej na połowę 2025 roku. Oznacza to, że każdy podróżny będzie musiał posiadać smartfon z zainstalowaną aplikacją Ryanair, aby wejść na pokład.
Ryanair – nowa era cyfryzacji podróży
Choć inne linie lotnicze już od lat oferują podobne cyfrowe rozwiązania, to decyzja Ryanaira może mieć szczególne znaczenie w kontekście rynku tanich przewoźników. Dzięki milionom pasażerów obsługiwanych każdego miesiąca, Ryanair może wyznaczyć nowe standardy w branży lotniczej, wpływając na globalne trendy podróżnicze.
Tylko we wrześniu 2024 roku z usług Ryanaira skorzystało ponad 19 milionów pasażerów, co stanowi wzrost o 10% w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Te liczby nie pozostawiają złudzeń – cyfrowa rewolucja w podróżach staje się faktem.
W nadchodzących czasie czeka nas poważna reforma praw pracowniczych, jednak szczegóły zaproponowanych zmian wciąż są opracowywane, a niektóre rozwiązania budzą wątpliwości co do ich praktycznego wdrożenia. Rząd zapowiada, że działania zawarte w ustawie o prawach pracowniczych będą "największym ulepszeniem praw pracowniczych od pokolenia". Jednakże, niektóre grupy przedsiębiorców wyraziły obawy co do planowanych reform, a inni uważają, że rząd celowo złagodził lub opóźnił niektóre elementy, aby zadowolić zarówno pracodawców, jak i […]
Komentarze do wpisu (0)